środa, 3 października 2012

Projekt denko wrzesień

Siema!
W tym miesiącu wzięłam się za zużywania produktów. Nie jest ich jakoś bardzo dużo, ale mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie więcej pustych opakowań, a w mojej szafce znajdzie się więcej miejsca na nowe kosmetyki ;) Zapraszam na zdjęcia i krótką recenzję:


Żel pod prysznic, Palmolive
Nie wymagam od żelu, aby nawilżał ujędrniał i nie wiadomo co jeszcze robił. Świetnie pachnie, dobrze się pieni i jest wydajny. Było to moje piąte opakowanie! Teraz na jesień i zimę kupię coś bardziej kremowego, ten jest bardziej fajniejszy na lato. Opakowanie ładne i poręczne, trochę przypominające ciało :)



Szampon, Joanna 
Cóż, mam włosy jakie mam- przetłuszczające się. Myję je co dwa dni czasem zdarzało się, że codziennie. Wciąż nie znalazłam szamponu, który stępiłby trochę przetłuszczające włosy. Tak więc ten również okazał się bublem, na końcu go po prostu wymęczyłam. Nie polecam, choć zapach ma śliczny :)


Szampon, L'Oreal 
Szampon z Joanny skończył mi się tydzień przed październikiem, a że nie było sensu nowego otwierać postanowiłam zużyć ten, bo mało go zostało. Nie, nie i jeszcze raz nie. Po umyciu włosy były przyklapnięte i szybko się przetłuszczały. Kolejny niewypał..



Krem do rąk, Garnier 
Już dawno zostały kupione dwa opakowania tego produktu, ten już skończyłam drugi już kończę. Fajny produkt, dobrze nawilża, pięknie pachnie, czyli to co od kremu wymagam. Dłonie po nim były miękkie i czuło się nawilżenie. Na razie nie kupię ponownie, bo mi się znudził po stosowaniu dwóch opakowań, w kolejce czekają dwa inne :)



Zmywacz do paznokci, Lady
W ogóle nie znam tej firmy. Zmywacz został kupiony dawno i to z nagłych potrzeb w zwykłym spożywczaku nieopodal mojego domu. Strasznie śmierdział alkoholem, że aż się nie dobrze robiło. Na razie zadowalam się moim ulubieńcem, czyli zmywaczem z Biedronki :)



Antyperspirant, Nivea
Cóż, każdy z nas się poci- takie życie. Więc może pora i dla mnie na znalezienie idealnego kosmetyku, który miałby zahamować wydzielaniu potu choć w najmniejszym stopniu. Białych i żółtych plam nie było, jak zapewnia producent i nic po za tym, 48 godzinnej ochrony na pewno nie zapewnia. Na razie wolę mój dezodorant w sprayu od Adidas :)



Próbka żelu pod prysznic, Nivea
Na końcu miesiąca postanowiłam pozbywać się próbek, bo mam ich tuziny. Już trochę oddałam mojej koleżance^^ Co do żelu- fajnie pachnie, dobrze się pieni, jedna próbka starczyła mi na dwa zastosowania i to tyle co mam do powiedzenia na tego temat :)



Co do szamponu, polecacie jakiś fajny szampon, do włosów przetłuszczających się? :)

xoxo Siwa

10 komentarzy:

  1. kup jakiś szampon z pokrzywy u mnie się sprawdza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi produkty z Joanny bardzo przypały do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też miałam taką próbkę z nivea ale nie kupiłam opakowania chociaż całkiem przyjemny się wydawał:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Do włosów przetłuszczających się kup jakiś szampon z pokrzywą;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do włosów ja używam 'Trzy zioła włosy przetłuszczające się' Mi pomaga, ma fajny ziołowy zapach i mam po nim miękkie włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam firmę Joanna i Nivea, ale chyba każdy je zna . : )

    Jeśli Ci się spodoba mój blog, zaobserwuj . : ) Ja na pewno się odwdzięczę, bo twój blog już mi się podoba . : D

    http://pamietnik-cwaniary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, Nattie ♥